Monday 6 July 2009

Tybet

Moze jestem zbyt mloda,ale wydaje mi sie ze Tybet moze przypominac Polske sprzed 20 lat kiedy nie mozna bylo spokojnie wyjsc na ulice po godzinie 22 , gdzie wszystko bylo cenzurowanie i nie mozna bylo powiedziec glosno co sie mysli. Tak wlasnie jest tu w Tybecie gdzie pod pretekstem odnowy i "unowoczesnienia" kraju 1951 roku wkroczyly wojska Chinskie i tak zostalo do dzis. Wszedzie roi sie od oddzialow plicyjnych i wojskowych, trzeba uwazac przy robieniu zdjec aby przypadkiem jakis umundurowany nie znalazl sie w kadrze. W najwazniejszej dla buddyzmu swiatyni Potala Palace nie ma juz Dalej Lamy. Chinski rzad zabronil mu wstepu. Malo tego ludzie nie moga miec zdjecia Dalej Lamy w swoich domach. Chiny buduja swoje szkoly w ktorych edukuja tybetanske dzieci. "No przeciez my im pomagamy" powiedzieliby Chinczycy. Efekt jest taki ze bieda jak byla tak jest, a Chiny budujac drogi, koleje, wysokie bloki niszcza powoli kulture i zmieniaja Tybet na zawsze. Nigdy nie zapomne tych biednych brudnych dzeci proszacych o jedzenie, nigdy nie zapomne oczy tego mezczyzny ktory po cichu zapytal mnie czy przypadkiem nie mam moze zdjecia Dalej Lamy ze soba. Zycze tym ludzia aby znowu mogli zyc w wolnym kraju. Tybet to piekne miejsce polozone na dachu swiata gdzie zyja ludzie pelni wiary, a wiara czyni cuda. Rzad chinski chyba nie zdaje sobie sprawy ze sila mozna zabrac terytorium ale wiary i serca nie mozna wyrwac. Podczas wycieczki do Tybetu, udalo nam sie zobaczys przepiekne switynie, swiete jeziora tybetanskie z bardzo blekitna i czysta woda i ocztwiscie najwyzsze miejsce na swiecie MT Everest. Bylismy na wysokosci 5200m n p m Udalo nam sie pojechas najwysszym pociagiem na swiecie gdzie nad glowamimielismy umieszczony tlen. Tybet co magiczne miejsce z niesamowita atmosfera i ciesze sie ze udalo nam sie tam dotrzec.












































2 comments:

Anonymous said...

Wspaniałe zdjęcia jesteśmy pod wrażeniem waszej podróży co prawda drżymy o was każdego dnia co by nic wam się nie stało ale czuwa nad wami
opaczność wiec ,trzymajcie się
ciepło. Wakacje lecą Karol jest u Babci w Gorzynie teraz przyjechała Kinga z Kalinką a w piątek ma Przyjechać mama z Krzysiem będzie wesoło babcie boli noga nie wiadomo
co się tam dzieje a poza tym wszyscy
zdrowi serdecznie pozdrawiamy Basia
Bogdan Jacek Karol

Magdalena said...

Dzieki :)
Ja tez o was mysle kazdego dnia :)POzdrowcie ode mnie babcie i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. My jestesmy juz w Wietnamie w bardzo malowniczej miejscowosci Sapa .Magda