Friday 15 May 2009

Mongolia

















Mongolia to kraj ludzi zyjacych w Jurtach- domo namiotow zrobionych z filcu. Ludzi ktrzy zyja z dnia na dzien zajmujac sie swoimi zwierzetami. Mongolowie pomagaja podroznym, zawsze poczestuja herbata, zaproponuja jedzenie a czasem nocleg. Sa bardzo pozytywni, smieja sie caly czas nawet jesli sami maja probllemy np z samochodem. Duzo spiewaja, maja w srodku wiele spokoju i nigdzie sie nie spiesza. Jednoczesnie mozna zauwazyc jak bardzo sa zagubieni przenoszac sie do miast, gdzie gubia swoj caly porzadek. Gdzie czesto nie potrafia znalesc pracy i swojego miejsca, gdzie kobieta traci swoj szacunek a dostaje duzo wiecej obowiazkow. W miescie bardzo szybko chca przystosowac sie do nowego swiata i zapominaja o swojej tradycji i obyczajach.

Mongolia to dziki kraj, pelen niezbadanej przyrody, wolnych zwierzat, ktore swobodnie przechadzaj sie po polach ( bo przecierz nie ma drog asfaltowych). Kraj gdzie ziemia nie nalezy do nikogo a konie wielblady, kozy, owce zyja razem a orly sepy i dzikie kaczki dziela ze soba niebo. Mongolia to pustynia Gobi na poludniu gdzie wieja rozszalale wiatry i nie ma ani jednego drzewa. Mongolia to gry doliny lasy i zielona trawa n zachodzie. To miejsce gdzie mozna odnalezc spokoj i kazdym zmyslem poczuc co znaczy prawdziwa wolnosc bez cywilizowanego swiata.

W Mongolii jestesmy okolo 2 tygodni i juz do tej pory przezylismy kazda pore roku. Chociaz lata tak jakby na lekarstwo, ale juz za 2 dni wyruszamy do Pekinu. Jedzenie w Mongoli to glownie mieso i malo warzyw, moze byc dobre ale jk tylko je sie raz, potem monotonnosc moze przyprawic o mdlosci. Naszczescie jak narazie nie mielismy problemow z zoladkami :). Pozdrawiam was wszystkich i napiszcie czasem jakis kometarz bo nie wiem czy prowadzenie bloga ma jakis sens jesli nikt go nie oglada :)

9 comments:

Anonymous said...

Buenisimas fotos, incredibol, me gustaria estar alli con vosotros, un abrazo.

caminodeerva said...

Wspaniale Magda:)!!! Piekne foty.... Tesknimy!
Monia

Anonymous said...

Witam !
Pozdrowienia dla Ciebie i Alego.Ja osobiście ślędzę waszą wyprawę.Zdjęcia są piękne tak jak cała wyprawa .Pozdrawiam BŁ

Anonymous said...

Pozdrowienia od Cioci Basi,Jacka,Karola jesteśmy ciekawi waszych dalszych losów i fotografii ,jesteśmy pod wrażeniem tego co przeżywacie,cieszymy się że podróż przebiega bez większych przeszkód,pozdrowienia dla Alechandra.Wszystkiego dobrego.

Anonymous said...

Jak tam dalsza podróż ,gdzie już zawędrowaliście ,ciekawi jesteśmy dalszych fajnych zdięc, w Gorzynie i u nas wszystko w porządku wszyscy zdrowi, napisz jak wy się czujecie
pozdrownienia od wszystkich ciocia Basia

Unknown said...

Jestem pod wrażeniem twojej odwagi i otwartości, szczere komentarze i finezyjne zdjęcia-to mi się podoba!!!
pozdro Magda
pavski, edi

Anonymous said...

Cześć Magda. Śledzę, jak mówilem wcześniej waszą wędrówkę. Podziwiam, że na tak długo się wybraliście..i po części tego zazdroszczę :). Mongolia niezwykła, nieprawdaż? Będziecie tam z pewnością po czasie myślami wracali.
Tymczasem p o w o d z e n i a i pozdrwaiam

Paweł
(mailowałem z Tobą w sprawie zamówienia biletó na transsiba :) )

Anonymous said...

Mongolska Księżniczka w kimono:)
Monia

Anonymous said...

pozdrowionka z bedonia fajne zdjecia no i sposob na pozdnawanie swiata , trzeba zawsze walczyc o swoje....widzenie swiata-bogdan-trzymajcie sie...!!1